Tego dnia obudziłem się nieco zamulony. Dziwne... jestem tu od dawna, a znam może... nie wiem... cztery psy? Wyszedłem z jaskini na polowanie. Upolowałem bażanta i zjadłem go, po czym ruszyłem na dalszy spacer. Nagle ktoś na mnie wpadł.
- Przepraszam - powiedziała.
- Okay, spoko... Jestem Rosco, a ty?
Jakaś suczka?
Ja chcę dokończyć! ^_^
OdpowiedzUsuń~~ Naira