- Spadaj! - warknął pies.
Zobaczyłem to i podbiegłem tam.
- Odwal się od niej! - stanąłem między nimi.
- A co mi zrobi taki szczur?!
Naprawdę się zirytowałem i ugryzłem psa w łapę. Uciekł.
- Już go nie ma - zwróciłem się do Pejki.
- Mój bohaterze. Jak mam ci się odwdzięczyć?
- Wystarczy fakt, że nic ci nie jest.
Pejka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa