- Spoko! - zaśmiała się dźwięcznie. - Masz jakiś pomysł? Co robimy?
- Nie wiem... A jednak wiem! Patrz, widzisz te samotne sanki pod drzewem? Jakieś dziecko o nich zapomniało!
- Pewnie tak. A tam jest jakaś górka. Możemy sobie pozjeżdżać! - wyczytała mi w myślach suczka.
Razem podbiegliśmy do drzewa i zabraliśmy sanki. Po chwili zjeżdżaliśmy na przemian w różne sposoby. raz na brzuchu, raz na siedząco... Wywrotek oczywiście nie brakowało!
Layla?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa