piątek, 2 stycznia 2015

Od Rosco CD. Nairy

Popatrzyłem na nią po czym ruszyłem, a ona za mną.
- Dokąd idziemy?
- Do parku dla psów.
- Okay.
Poszliśmy tam na tor przeszkód.
- To co biegniemy?
- Jasne.
Ludzie patrzyli na nas dziwnie, bo równo przeskakiwaliśmy przeszkody. Wymijaliśmy się slalomem, a na kładkach i tunelach biegliśmy jeden za drugim.
- Co za zgranie - zaśmiałem się.
- Racja.
Nagle zobaczyłem line - taką zabaweczkę. Wziąłem ją. Naira zaczęła ganiać mnie po cały parku. Gdy mi zabrała ja ją ganiałem. Potem było przeciąganie liny...
Po tych zabawach w parku dla psów poszedłem na tyły jednej z restauracji. Zaszczekałem. Otworzył mi pan, który od razu dał nam resztki.
- Cześć Hultaj - pogłaskał mnie.
Poczęstowałem Naire i zjedliśmy razem.
- Powoli się ściemnia - powiedziała Naira.
- Spoko, odprowadzę cię.
- Dzięki...
Ruszyliśmy w stronę terenów sfory.
Naira?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa

Szablon wykonała Sasame Ka dla Zaczarowane Szablony