Zmierzyłam z Gante połowę świata, a przynajmniej tak mi się wydawało, wróciłam po kilku miesiącach, kiedy szłyśmy po deptaku w mieście widziałam na słupach podarte ogłoszenie z moim zdjęciem, zmotywowało mnie to do wrócenia. Kiedy już było widać park pobiegłam szybko i zobaczyłam psy ze sfory. Wszystkie się ze mną przywitały i zadawały mi dużo pytań, podziękowałam Gante i pożegnałam się. Zauważyłam nowego psa, był to przystojny springer spaniel, podeszłam i przywitałam się:
- Hej, jestem Ritta.
Syriusz, dokończysz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa