Rano postanowiłam wyjść do parku, ponieważ nikt mnie w domu nie
zauważył. Doszłam do parku szybko. Postanowiłam chwilę posiedzieć na
ławce, a później się powłóczyć się trochę. Gdy wskoczyłam na ławkę popatrzyłam się w niebo i zaczęłam myśleć, co by tu zrobić. Myślenie przerwał mi jakiś pies.
Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam pięknego psa. Postanowiłam zapytać:
- Dlaczego mi przerwałeś?
- Tak się zamyśliłaś, że byś spadła z ławki- odpowiedział z uśmiechem
- No wiesz, nie mam co robić, może pójdziemy sobie na krótki spacerek?
Layko?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa