- Ale możemy spróbować - uzupełnił mnie Axel.
Czułam, że dalej bardzo się cieszę, że jesteśmy partnerami.
- No.. pewnie... możemy spróbować- powiedziałam z nadzieją.
Przytuliłam się w jego puchate futro i zaczekałam na reakcję, po czym powiedziałam: Dziękuję, że mi pomagasz. Axel nic nie odpowiedział, ale uśmiechnął się szeroko.
- Gdzie idziemy najpierw?- zapytałam.
Axel?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa