- Takkk!!!- krzyknęłam zadowolona.
Na chwilę zastała cisza. Potem mocno wtuliłam się w futro Axel'a. Chyba był zadowolony- zaczerwienił się.
Widział, że pomimo mojej wesołej miny byłam smutna.
- Coś się stało? - zapytał
- No wiesz... tylko... dalej nie ma Laury.
Axel?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*". *Oczywiście imię swojego psa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa