[..]
-Okej... pobiegłem za suczką. Ale zaraz dodałem- gdzie biegniemy!? Luna nie
odpowiedziała tylko uśmiechnęła się i przyśpiesza kroku. No co miałem
zrobić? Dogoniłem ją. Po chwili biegu Luna przeskoczyła przez gęste
chaszcze zasłaniające widok.-Gdzie my jesteśmy?- zapytałem Lunę, która w końcu się zatrzymała.
Luna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa