Po jakiejś godzinie człowiek, ponownie próbował dodzwonić się do właścicielki suczki, Laury. Jednak na daremno. Leżałem sobie z Alpen na trawie, obserwowaliśmy chmury.
-Ta wygląda jak króliczek, widzisz ten ogonek?- wskazała łapą na jedną z nich.
Uśmiechnąłem się do niej lekko.
-Hm.. a tamta wygląda jak hipopotam na rowerze- pokazałem jej.
-Nie- roześmiała się- To jest króliczek.
-Wybacz, chyba nie jestem za dobry.
Alpen?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa