- Też się cieszę!!!
Przytuliłam się do niego i szepnęłam:
-Kocham cię...- powiedziałam szczerze.
Te życie było wspaniałe nie wiedziałam, że czeka mnie coś takiego. Przy nim czułam się jak najszczęśliwsza suczka na świecie. Każda chwila z Huraganem była cenna jak karaty i diamenty. Poszłam do niego i powiedziałam:
-Skoro jesteśmy parą to może... powinniśmy zamieszkać razem... chyba, że... chcesz jeszcze czekać.-
Huragan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa