- Zimno mi - mruknęłam.
- Przyjacielski przytulas? - powiedział.
- No dobra- odparłam... w końcu było mi tak zimno, że tylko tego brakowało. Nagle zza horyzontu wyszedł Axel. Miałam nadzieję, że nic sobie nie pomyśli.
- Cześć - podbiegłam do niego i tym razem mocni wtuliłam się w jego futro.
- Witaj Alpen - powiedział.
- O... zapomniałam was przedstawić... Nashee to jest mój partner- Axel, Axel to jest Nashee- mój przyjaciel.
Nashee?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa