Potem przez dłuższy czas zastanawiałam się czy moje pytanie było odpowiednie. Może powiedziałam coś nie tak.
- Ja... - zaczął jąkać się Nashee. - Tak,... ale.. znaczy.
- Powiedziałam coś nie tak? Jeśli nie chcesz, nie mów.
- Nie.. tylko.. ja nawet nie mam partnerki.
- To akurat nie najważniejsza rzecz... w sforze jest tyle suczek, najważniejsze są chęci.
- No.. nwm.. może.
- A tak właściwie.. masz jakąś suczkę na oku?
- ... - Nashee zawstydził się i zarumienił.
- Rozumiem.... opowiadaj.. mi możesz się wygadać! - rzekłam.
Nashee?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa