Dziś po raz pierwszy w moim życiu zobaczyłam śnieg. Bardzo się
cieszyłam. Spojrzałam na swoją panią, od razu wiedziała, że chce wyjść
na dwór do parku. Gdy już wyszłam w domu właścicielka spuściła mnie ze
smyczy i poszła usiąść na ławkę. Od razu poczułam, że śnieg nie jest
taki jak mi się to wydawało.
-Jest dużo fajniejszy, ugniata się pod moimi łapami,
zostawiam w nim ślady!- pomyślałam.
Gdy się bawiłam zobaczyłam
przygnębionego pieska, podbiegłam do niego i zapytałam:
-Jak masz na imię?-
-Elena- odpowiedziała
-A dlaczego jesteś smutna?-
Elena dokończysz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa