Bez problemu go pokonałam, Susan nagrała wszystko by potem dodać to na stronę w serwisie internetowym, miałyśmy dużo fanów! Gdy już ustawiła filmik i go przesłała, wzięła smycz i wyprowadziła mnie na spacer. Poszłyśmy do Parku, zresztą mojego ulubionego! Bardzo się ucieszyłam bo zobaczyłam, że moja cudowna właścicielka zamierza odpiąć mnie ze smyczy i mogłam sobie swobodnie pobiegać. Bawiłam się z innymi psami i czas szybko zleciał. Nim się obejrzałam Susan stała nade mną ze smyczą w ręce. W drodze powrotnej Susan spotkała swoją koleżankę z jej psem.
-Hej - powiedziałam energicznie
-Hej - odpowiedziała suczka rasy West Corgi.
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W komentarzach proszę nie zamieszczać kłamstw, przekleństw i niedotyczących sfory informacji. Jeśli nie należysz do bloga podpisz się "Nienależący do sfory", a jeśli należysz "~~Sibi*" lub "/Sibi*".
*Oczywiście imię swojego psa